wtorek, 30 września 2014

| 20 | - O co chodzi?

Dzisiejsza rozmowa telefoniczna pomiędzy mną a Świetlikiem:

R.: Dzwonię do ciebie, bo widziałam na telefonie, że pisałeś, ale nie umiem ci odpisać, bo nie działa mi klawiatura. Gdy chciałam odpisać, kliknęłam coś nie tak i się zawiesiła. Nie da się wybrać liter.
Ś.: A, okej.
R. Dzwonię, żebyś mi powiedział, o co chodzi.
Ś.: Ale ja nie wiem, o co chodzi!
R.: Jak to?
Ś.: Nie znam się na klawiaturach.
R.: Chciałam wiedzieć, o co tobie chodzi, a nie, o co chodzi z klawiaturą.
Ś.: Aaaa... 
R.: Powiedz mi teraz, to od razu odpowiem.
Ś.: Ale ja nie chcę mówić. Wolę napisać.
R.: Ale ja i tak nie mogę ci odpisać.
Ś.: Okej, to ja ci napiszę.

R.

3 komentarze: